świat wspomnień
jest jak wielka kula
w której widać ścieżki
poplątane w ciemności
z promykiem słońca
opadającym na twarz
powodującym delikatny uśmiech
tak było
nie da się zaprzeczyć
pamiętam
by budować swoją tożsamość
zapominam
by pójść dalej bez zbędnych słów
zawsze jestem między jednym a drugim
w teraźniejszości rozterek
(wiersz opubl. w "Poezji Dzisiaj" nr 74 (2009), s. 55)