Trzeba chyba trochę wzbudzić w sobie ducha walki -
sportowca: by rywalizacja była motywacją, a nie
zniechęceniem czy rezygnacją; by umieć powalczyć o "każdą
tysięczną sekundy", która może być na wagę złota... w życiu;
to tak ad vocem wywalczonego złota naszych sportowców
na Olimpiadzie w Soczi.