poniedziałek, 7 marca 2011

[nie-rozumiesz go...]

nie-rozumiesz go
śmiejesz się z niego
jest dziwny
czego on chce!
niech sobie żyje
byle z daleka

śmierć

wszyscy chórem:
był geniuszem!
szkoda...!

i tak to się kręci
dostarczają bólu
a po śmierci
wychwalają

i że niby byli tak blisko
niego

za życia...

[nie okażę żalu...]

nie okażę żalu
nie dam
tej satysfakcji
pozostanie to w poezji chwili
bez widocznego smutku i łez
które
grają w głębi duszy niczym
wielka orkiestra
gorzki uśmiech?
niech będzie
i tak życzę wszystkim dobrze
to daje mi spokój duszy
i zamazuje
szary kolor
podróży...

przez życie