niedziela, 16 maja 2010

Pamięć

Pamięć serca odbija łagodne brzmienie,
ton łagodny pozostanie w ciszy.
Tony brzmią wysoko,
czasem... cichną.
By znów zabrać podmuchem
ciszę...
I by zawrzeć
tej chwili olśnienie.
Blask oczu, jak piękno drobnych chwil,
łagodnie opada na ziemię.
Drobne chwile?
Z nich składa się to olśnienie
tak pięknie czytane
sercem!

(napisany pod koniec XX w., ale nie pamiętam w którym dokładnie roku)

Po rozmowie z Przyjacielem

Niedomówienia...
sercem milczącym,
czy mówisz do mnie?
Czy nie chcesz mówić
Przyjacielu...

Czy skrywasz przyjaźni słowa
bo urażona Twa duma?

Fascynacja...
Pieśnią, poezją, barwą, człowiekiem.
Niedomówienia, może milczenia.
Tajemnice,
sercem czytane
tylko przed Bogiem
otwierane.

Wrażliwość...
Pięknie świat układa.
Pokaż jego cząstkę
i jej nie
skrywaj

Boże

dzięki Ci za
tę rozmowę...

Ciszą jest teraz
i pozostanie
piękną
Ciszą...

(1999)

Cisza poezji

Cisza poezji, myśli śpiewanej
Świat swój zamyka swoją tęsknotą.
Czy mgłą owiana? Zapatrzona trochę
W siebie, to w Ciebie,... by w Tobie
Odnaleźć siłę i moc czarowną.

Czy to o Tobie myśli mej tęsknoty
Przez mgłę przebijają się, jak słońce,
Które z trudem promykiem sięga
Do twego właśnie gorącego serca,
Które bije może w inną stronę?

Czy zatrzymać myśli swe przy Tobie?
Czy takie słowa są dla Twego ucha?
Czy po to mych uniesień wrażliwości serca
Przelanych piórem na papier, oddaję...
Byś je zdeptał?

Kryształ


Kruchy jak kryształ, który się rozproszył
i nic nie zostaje, tylko pył...
Sens czasu też nam się tak jawi,
że go nie staje w pewnym dniu.

Pył się rozproszył po dmuchnięciu słabym,
uleciał, w obłok się uskarżył,
i opadł dalej, tam nad ziemią,
gdzie serce płakało gorzko z rozpaczy.

Te byłe struktury, tak piękne, przejrzyste,
to światło odbite pryzmatem życia,
i te struktury, tak piękne, tak czyste,
jak bicie naszego serca z ukrycia.

Piękno kryształu? Tak kruche, tak słabe.
Wystarczy popchnąć, a nie będzie wcale
nieba, tak przejrzystego nad nami.
i kryształowej łzy, smutnej jak my.

Tak łatwo w pył coś obrócić.
I pył rozproszyć swą siłą.
Pył, który uleciał, w obłok się uskarżył.
A tak trudno budować z pyłu
...rdzy.

Cisza i echo

Samotność jak cisza opada na ziemię,
Niezmącone wody przejrzyste.
Ta cisza słowa, cisza powietrza
Ta cisza...

Samotność, tęsknota niczyja
Jak o mur się rozbija wysoki.
Mur jak beton, gruby i ciężki.
Ten spokój wszelki.

Czasem krzyk krtani obudzi ciszę.
Przerwie tę ciągłą zadumę.
To smutek chce odejść, to cisza
Chce się pobawić z echem dłużej.

[Cisza czasem - tak]


Cisza czasem - tak
ale nie samotność

przenikająca każdy
zakątek duszy i serca

wkradająca się tak

bez wyczucia