wtorek, 27 grudnia 2011

Zabawa



To były
jednak
radosne Święta

Przygotowani do karnawału?

Czas się cieszyć!
Czas się bawić!

Smutek?
jakby odszedł

Pozostanie moim
przyjacielem od serca

Może czasem
spotkamy się przy kawie
Może zatańczymy

Po czym
każdy z nas
pójdzie
w swoją stronę

wtorek, 20 grudnia 2011

Cicha noc...



"cicha noc...
święta noc...

pokój
radość
niesie nam"

któż by się
nie wzruszył

któż kolędy
nie zanuci

w Bożego Narodzenia

wyjątkową
piękną

noc!

niedziela, 18 grudnia 2011

Samotnemu na Boże Narodzenie / Одинокому на Рождество / To the Lonely One at Christmas

Samotnemu w Boże Narodzenie

twój głos niewypowiedziany...
życzeniami
na ten czas Świąt Bożego Narodzenia
czas trudny dla samotnej duszy

ale...

zaśpiewaj po cichu kolędę jedną i drugą
weź głęboki oddech na zbolałe serce

i uśmiechnij się

do tych wszystkich
którzy zostali zapomniani...

-----------------------

Одинокому на Рождество

твой голос невыразимый… с пожеланиями
в эти дни празднования Рождества…
дни трудные для одинокой души

но

спой потихоньку колядки – одну, другую
вбери глоток воздуха для изболевшегося сердца
и улыбнись

всем тем
которые остались забытыми…

(перевoд: Верa Виногoрoвa)

----------------------

To the Lonely One at Christmas


I found consolation in your unspoken voice...
At the time of approaching Christmas...
The time hard for a lonely soul, but ...

Sing one or two carols quietly,
Take a deep breath for the aching heart
And smile at all those,

Who have remained forgotten ...

(transl. by Urszula Śledziewska-Bolińska)

piątek, 16 grudnia 2011

Zachęcam do pomocy Konradowi Świdrowi poprzez zakupienie Jego obrazów


Konrad od urodzenia cierpi na artogrypozę, czyli na zanik mięśni. Jest całkowicie uzależniony od swoich rodziców.
Można powstrzymać zanik mięśni, ale potrzebna jest rehabilitacja.

Konrad maluje ustami. Mieszka w okolicach Radzynia Podlaskiego.

Zachęcam do zakupu Jego obrazów, a tym samym do pomocy!

Zamówienia można wysyłać na adres mailowy: setomek81@gmail.com

Maile odbiera Tata Konrada - p. Tomasz Świder.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Trędowaty

trąd

nie omijajcie mnie
krzyczy dusza
chorego

omijają

i czyja dusza
jest bardziej chora?

pyta po cichu
w przestrzeń

czwartek, 1 grudnia 2011

Rekolekcje

Powierz wszystkie troski
w intencji

Powierz trudności
w modlitwie

W takiej optyce siebie
będziesz wolny

wtorek, 29 listopada 2011

'Dezintegracja pozytywna' czasem rekolekcji

świat nieprzyjazny
doświadczenie niezastąpione

dezintegracja
pozytywnie buduje
by w czasie
takich właśnie rekolekcji
odnaleźć siebie

wzmocnienie
rozmową
z Bogiem

można za to tylko
Mu podziękować

niedziela, 27 listopada 2011

Głowa do góry


nie masz siły
ja wiem
nie masz szczęścia
tak bywa
starasz się i nic
trudno
wzbudzasz u innych wrogie emocje
to ich problem
masz wrażenie że ciągle zaczynasz od nowa
całe życie takie jest
każdy ma do Ciebie jakieś pretensje
nie przejmuj się
czujesz się przez wszystkich opuszczony
ci 'wszyscy' też mogą kiedyś tego doświadczyć
głowa do góry

czwartek, 24 listopada 2011

Duchowa chłosta


Czujesz duchową chłostę?
Opowiedz o niej
To jak ciężkie myśli innych
otaczające szczelnie
Nie potrafisz wyrwać się z tej matni
a nie chcesz czuć się osaczony
Kolejny etap
Każdy z nich powoduje przymknięcie
zrezygnowanych oczu
To nie jest katastrofizm?
To dlaczego się na to godzisz?
Nie widzisz wyjścia...
Znajdziesz
Być może myśli Twoje krążą uparcie
wokół nie tych ludzi co potrzeba?
Może zbytnio się do nich przywiązujesz
i widzisz to co chcesz w nich widzieć?
Odpuść im i sobie

piątek, 18 listopada 2011

[nie mów...]

nie mów
albo mów
wszystko jedno

Twoje słowa
te niewypowiedziane również
niszczą
wszystkie napotkane
dobre myśli

dziwna satysfakcja


wtorek, 25 października 2011

Nokturn Des-dur Chopina i jesień

powiew wiatru
spadają kolejne liście

promienie słońca
nasycają
jesienne kolory

Nokturn Des-dur Chopina
i jesień
współtworzą
niepowtarzalną przestrzeń

refleksji

poniedziałek, 24 października 2011

wtorek, 11 października 2011

Inspiracje

inspiruje mnie
smutek
i radość
drugi człowiek
i ten czytający książkę
w autobusie
ten zamyślony
inspiruje dobro
zastanawia zło
inspiruje pięknie wykonana muzyka
refleksja chwili
jesiennej

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Rec. "Z lekkim uśmiechem" napisana przez Marzannę Danek-Hnelozub



Marzanna Danek-Hnelozub

Dialog osób wrażliwych... jest możliwy w dzisiejszym świecie

Recenzja tomiku Doroty Szumilas pt.: „Z lekkim uśmiechem / Mit einen leichten Lächeln”


Poezja Doroty Szumilas to wołanie o wrażliwość na otaczający nas układ odniesień i podjęcie dialogu we współczesnym, zmaterializowanym świecie, pełnym strachu i niepewności. To także poszukiwanie zagubionych w mikrokosmosie Ziemi tak pięknych odniesień, jak choćby przyjaźń czy poczucie więzi międzyludzkich. Wartości te, w zetknięciu z rzeczywistością toną w pustce, dlatego też ich poszukiwania sięgają transcendencji. Wartości te istnieją nadal gdzieś w Kosmosie, ale bez siły przyciągania ziemskiego odlatują „w bezkresny niebyt”. Poszukiwania odbywają się w ciszy, którą Autorka rozumie ambiwalentnie: raz jest wartością pozytywną, jest chwilą medytacji, w której można odnaleźć siebie samego; innym razem „alienacją” mogącą w pewien sposób nawet niszczyć, z której trudno znaleźć wyjście… jak w labiryncie.
Człowiek ma w sobie wiele sił. Powinien je wykorzystywać, nie zapominając jednak poszukać ich oparcia w Bogu: „cóż więcej mogę powiedzieć, pomodlę się” – pisze Poetka. Wbrew pozorom nie są to słowa bezradności, mimo że w pierwszej chwili tak mogą zostać odebrane. Odpowiedzi na pytania o sprawy ostateczne nie otrzyma się w momencie ich zadawania. Potrzeba czasu, który może wypełnić modlitwa.
Poezja ta to refleksja nad słowem; nad ciszą, którą zakłócić może nie tyle samo słowo, ile niedomówienia czy półprawdy z niego zbudowane. Cisza jest ucieczką, azylem, odpoczynkiem, wyciszeniem, ale… też samotnością. Może się okazać zamknięciem, w którym nie brakuje niczego, a jednak notorycznie podejmuje się próbę ucieczki z niego. Pewną wypadkową takiego spojrzenia jest wiersz: „Zaproszenie”, który jest zaproszeniem… w wewnętrzny świat przeżyć, wywoływanych choćby spojrzeniem na skąpany w słońcu śnieg… Tą drogą także można się spotkać i podjąć dialog oparty na wspólnej wrażliwości.
W ciszy można się odnaleźć, usłyszeć swój głos, głos drugiego człowieka, głos Boga i… pojawiające się echo. Echo, które z jednej strony zakłóca ciszę, ale z drugiej – ją wzmacnia. Echo jest jednak jakimś ratunkiem. Jeśli ma się jakieś przesłanie do świata to trzeba zebrać siły i wypowiedzieć je głośniej, wówczas echo (nawet jeśli powróci jak bumerang w postaci zniekształconego komunikatu językowego) ze swoją mocą „przeniesie glos dalej”.

Poezja Doroty Szumilas jest refleksyjną liryką, skłaniającą do zatrzymania się w czasie i przestrzeni, w wielkim biegu do..., no właśnie, gdzie i do czego... Biegu dzisiejszego świata. Biegu, na który traci się tyle sił. Biegu, który nie jest jednak bezsensowny. Życie człowieka wtapia się w otaczający świat z jego wszystkimi zasadami działania. Nie można nigdy powiedzieć, że życie jest bezsensowne. Bywają jednak chwile refleksji. A któż nie poszukuje sensu swojego życia? Pytanie o sens swojej egzystencji nie jest pytaniem negatywnym! Ono pojawia się „od zarania dziejów”, w „chwilach zatrzymanych w czasie”, „tu i teraz”. Odpowiedź na stawiane pytania: „mieć, czy być”, czy o rolę jaka w tym życiu przypadła nam w udziale – jest możliwa. Można te pytania nazwać pytaniami „o rzeczy ostateczne”. W pewnym sensie takimi właśnie są. Z nimi możemy zwrócić się do Boga…
Poezja może być miejscem, w którym dialog z Bogiem może się toczyć i się toczy… Poezja Doroty Szumilas ‘w szczególności’ jest właśnie takim miejscem.

(Dorota Szumilas, Z lekkim uśmiechem / Mit einen leichten Lächeln, Miniatura, Kraków 2011, s. 96: ISBN: 978-83-7606-232-7 )

środa, 17 sierpnia 2011

[Gadajcie, obmawiajcie...]

Gadajcie
Obmawiajcie
Śmiejcie się
Narzekajcie
Na Niego

Milczeniem
I ciszą was zwycięży
Obojętnością pokona
Spokojem poruszy
Wasze sumienia

czwartek, 28 lipca 2011

[Czy komuś to potrzebne!!!]

Czy komuś to potrzebne!!!

Zdaje się mówić czyjś głos
Słyszę w oddali

Co tu powiedzieć...
To głos rozpaczy

Idę w jego kierunku

Nie ma nikogo...

środa, 20 lipca 2011


Był czas niepopularny i będzie...

był czas i będzie
na nasze spotkanie
w świecie
trudnym

kiedy nie był trudny

przyniesiesz światło
prawie słoneczne
przetłumaczysz
niezrozumiałym językiem
pisane frazy
przybliżysz powiew wiatru
z niepopularną nadzieją

czy wszystko musi być
takie być?

odpowiem: nie musi!

niepopularne "na zewnątrz"...
w skrytości marzą o tym
jestem przekonana
że tęsknią za okruchami serca
tęsknotą nie-wyrażoną
która ich zabija powoli

odpowiem swoim czasem
uśmiechem na słowo
przygarnę pow

iew wiatru
i ucieszę się
z nadziei

środa, 13 lipca 2011

Básne Doroty Szumilas - preklad Maria Shipka

Dorota Szumilas poems- Básne Do

roty Szumilas

Preklad kolekcie básni mojej polskej priatelky Dorota Szumilas:)

***
silence and sadness
a curious union
does this couple
stand a chance?

Ticho a smútok
podivné spojenie
má táto dvojica
nádej na úspech?

***

to watch the world disappear
is like feeling solitude
so there is no point of reference

sledovať ako rozplýva sa svet
je ako osamelostí pocit
kde nejestvuje orientačný bod

***

I’m leaving the silence
just to return to it again
to listen to its sound accompanied
by an echo
to pause...
and ask myself
do I have to leave it?

Opúšťajúc ticho,
by vrátiť sa smel znova
načuvajúc zvuk jeho sprievodný
s echom
k prestávke
sám seba pýtam sa,
mám toto ja opustíť?

***

A Good Word for the Easter Holidays
It’s the time to reflect on suffering
Time to rejoice in its defeat
Time for faith, tradition and family

Božie slovo k Veľkonočným sviatkom
To čas je o utrpení premýšľať,
čas oslavovať porážku.
Čas pre vieru, tradície a rodinu.

***

She still has sunken eyes
In the absence of love
Happiness is on the other side of her gaze
As a juxtaposition to the unattainable
She sinks into herself
As a sound fading in the vastness of the forest
That will bounce off trees echoless
This time...
A few tears of helplessness may fall
And then you won’t even find tears to cry
And the coming darkness will sink into itself for good

Vpadnuté ešte očí má,
lebo jej láska chýba.
Šťastie na druhej strane jej pohľadu
sťa prirovnanie k nedosiahnuteľnému.
Ponára sa ona do seba,
ako zvuk slabnúci v rozsiahlostí lesa.
Ktorý bez ozveny od stromu sa odrazí
tentokrát....
Pár bezmocných sĺz môže ukvapnuť
lež na plač potom slzy nenajdeš.
a prichádzajúca temnota do seba ponorí sa nadobro

***

So Where’s that Spring...

So where’s that spring?
And it was so close...
That’s life

Tak kdeže je tá jar...

Tak kdeže je tá jar
a ona bola tak blízko...
Taký je život

***

Birds singing...
Spring...
It’s one of those sounds of nature
I wait for
When I leave silence...

Vtáci spievajú
a Jaro je tu...
to jeden z prírody zvukov
na ktorý vyčkávam
Keď tichosť opúšťam ...

***

Spring is in the Air

I felt spring in the air on Friday
I took a deep breath
And when I saw the snow still there
I smiled to myself
As another autumn, winter, summer
Spring is coming
I’ll impatiently wait for May
With its beautiful shades of green

Jar je vo vzduchu

Už v piatok vo vzduchu jar som pocítila
a z hĺboká som sa nadýchla.
Keď zočila som ešte sneh vonku
samej sebe smiala som sa.
Ako ďalšia jeseň, zima, leto
Jar prichádza
Netrpezlivo čakám na máj
s prekrasnými jeho odtieňmi zelene.

***

The proper order of things
Reflection is a thought, then a word
Then an action
Sometimes the thought is the end
Sometimes the word
The acts are the hardest
It’s a long road
If everything follows its prescribed
Path

Správny poriadok veci
Úvaha to je myšlienka, za ňou je slovo,
a potom je čin.
Niekedy myšlienka je na konci
a niekedy slovo.
Činy najťažšie sú,
to dlhá je cesta
Ak všetko sleduje
predpísanú svoju cestičku.

***

Sleep
Sometimes it’s only a moment before it comes
It’ll get us anyway
In this uneven battle we’re bound to lose...
But only at this very moment
In our lives
It’s also useless to fight... now
But to look victoriously... later

Spánok
Niekedy je to len chvíľka krátka než príde to
a dostane nás to v každom prípade
V nerovnom tomto boji odsúdení sme prehrať...
lež iba v tomto danom okamihu
V životoch našich
zbytočné tiež je bojovať... teraz
víťazne avšak pôsobiť... neskôr

*****

Invitation

Thank you for your invitation...
I also invite you although it’s not that easy...
I invite you to look at the sun drenched snow
For a hike in the forest that fills you with its energy
To understand your soul, often complicated, sometimes difficult
To receive the silence, loud only to ourselves
To these few words written ... here and now
Come...

Pozvanie

Za pozvanie tvoje ďakujem
Tiež pozvať ťa chcem, hoc´ nie je to ľahké,
pozvem ťa na slnkom roztopený sneh sa prizerať,
na výlet do lesa by naplnil si sa sviežou jeho silou.
Lebo porozumieť tvojej duši je často ťažké, občas obťažné.
Prijať ticho, prijať hluk iba do seba
K tým pár napísaným slovám... tuná a teraz
Poď...

***

We’re looking for another world
Happy, full of acceptance and fulfillment
Is there one?
You can always dream...
And enjoy the real one!
There’s no way out
Or perhaps this is the solution

Hľadáme iný svet
Šťastný, naplnený prijatím a plnením.
Existuje taký svet?
O takom môžeš stále sniť...
A tešiť sa zo skutočného tiež!
Von z toho cesta nevedie,
či snáď toto je riešenie...

***

The New Year

Let it be better than the one before
It will be!
Let it be happier!
It should be!
Let it be prosperous!
God willing
Let good energy
Come once in a while
Let a smile sooth sad moments
As they come
Let someone come with
a good word
let it be...
not just “let”
it will be :)

Nový rok

Nech bude lepší, než ten pred ním
To bude!
Nech šťastnejší je!
To malo by byť!
Nech prosperujúci je!
Ak Boh tak dá.
Nech dobrá energia
Raz za čas príde
Nech úsmev utíši smutné chvíle
Keď prídu
Nech niekto príde
s dobrým slovom
nech to sa stane...
nie len "nech"
to iste stane sa :)

***

A Silent Prayer

A silent prayer...
At the end of the day
Filled with words
Hidden behind longing
God’s indiscernible voice
Comes slowly
I’ll listen to Him...

Tichá modlitba

Tichá modlitba...
na konci dne
naplnená je slovami
uschovaným za túžením.
Nerozoznateľný Boží hlas
prichádza pozvoľná
a ja načúvať budem mu...

*****

To the Lonely One at Christmas

I found consolation in your unspoken voice...
At the time of approaching Christmas...
The time hard for a lonely soul, but ...
Sing one or two carols quietly,
Take a deep breath for the aching heart
And smile at all those,
Who have remained forgotten ...

Osamelému na Vianoce

Útechu som našiel v tvojom mĺkvom hlase...
v čase blížiacich sa Vianoc...
čase ťažkom pre osamelú dušu, ale ...
Zaspievaj jednu či dve koledy potichu,
zhlboka sa nadýchni pre boľavé srdce
a usmievaj sa na všetkých tých,
na ktorých sa zabudlo ...

***

In Memory of Maria Janowska

Mary do you remember?
Walking along the seashore
In unsettled weather
We all three were caught
In a hail storm
And it was May...

Na pamiatku Marie Janowskej

Spomínaš si Maria ?
Prechádzali sme sa pozdĺž morského pobrežia
v nestálom počasí .
Všetkých troch nás chytilo
krupobitie
májové ...

***

Life goes on...
A farewell...
An important part of life
People come and go...
They leave a trace behind them
We mourn them...
A farewell lets us accept,
Pray for the soul
And light a candle,
It lets us remember
Others while we’re building
Our identity
To be able to continue living...

Život pokračuje...
Rozlúčka...
dôležitá časť života
Ľudia prichádzajú aj odídu...
Zanechávajú stopy za sebou
my za nimi trúchlime...
Rozlúčka dovolí nám prijať,
modli sa za dušu
a zažni sviečku,
Dovolí nám pamätať si
iných, zatiaľ čo my staviame
našu identitu
by schopní sme boli žiť ďalej...

wtorek, 12 lipca 2011

wiersze (стихотворения) (перевoд: Верa Виногoрoвa - tłumaczenie: Wiera Winogorowa)




Dorota Szumilas
Дорота Шумиляс

Samotnemu na Boże Narodzenie

twój głos niewypowiedziany...
życzeniami
na ten czas Świąt Bożego Narodzenia
czas trudny dla samotnej duszy

ale...

zaśpiewaj po cichu kolędę jedną i drugą
weź głęboki oddech na zbolałe serce

i uśmiechnij się

do tych wszystkich
którzy zostali zapomniani..


Одинокому на Рождество

твой голос невыразимый… с пожеланиями
в эти дни празднования Рождества…
дни трудные для одинокой души

но



спой потихоньку колядки – одну, другую
вбери глоток воздуха для изболевшегося сердца
и улыбнись

всем тем
которые остались забытыми…

----------------------

Wspomnienia

świat wspomnień

jest jak wielka kula
w której widać ścieżki
poplątane w ciemności

z promykiem słońca
opadającym na twarz
powodującym delikatny uśmiech

tak było
nie da się zaprzeczyć

pamiętam
by budować swoją tożsamość

zapominam
by pójść dalej bez zbędnych słów

zawsze jestem między jednym a drugim
w teraźniejszości rozterek

[wiersz opubl. w "Poezji Dzisiaj" nr 74 (2009), s. 55]


Воспоминания

мир воспоминаний

он как огромный шар
в котором видны тропинки
перепутанные в темноте

с лучиком солнца
падающим на лицо
и пробуждающим нежную улыбку

так было
отпираться нет смысла

помню
чтобы хранить свою личность

забываю
чтобы идти дальше без лишних слов

балансирую между одним и другим
в каждодневных противоречиях


---------------------------

Po rozmowie z Przyjacielem

Niedomówienia...
sercem milczącym,
czy mówisz do mnie?
Czy nie chcesz mówić
Przyjacielu...

Czy skrywasz przyjaźni słowa
bo urażona Twa duma?

Fascynacja...
Pieśnią, poezją, barwą, człowiekiem.
Niedomówienia, może milczenia.
Tajemnice,
sercem czytane
tylko przed Bogiem
otwierane.

Wrażliwość...
Pięknie świat układa.
Pokaż jego cząstkę
i jej nie
skrywaj

Boże

dzięki Ci za
tę rozmowę...

Ciszą jest teraz
i pozostanie
piękną
Ciszą...



После разговора с другом

Недомолвки…
молчащее сердце,
ты говоришь со мной?
Или молчишь,
мой друг…

Скрываешь сердечные слова, зная,
что меня задела твоя гордыня?

Увлечение…
песней, поэзией, цветком, человеком.
Недосказанность, даже молчание.
Тайны,
постигаемые сердцем
и открываемые только
пред Богом.

Трепетность…
Мир прекрасен.
Покажи его частичку
и не скрывай
ее.

Боже

благодарю тебя
за тот разговор…

Наступила тишина
и останется
прекрасная
Тишина…


---------------------------


Pamięć

Pamięć serca odbija łagodne brzmienie,
ton łagodny pozostanie w ciszy.
Tony brzmią wysoko,
czasem... cichną.
By znów zabrać podmuchem
ciszę...
I by zawrzeć
tej chwili olśnienie.
Blask oczu, jak piękno drobnych chwil,
łagodnie opada na ziemię.
Drobne chwile?
Z nich składa się to olśnienie
tak pięknie czytane
sercem!


Память

память сердца отражает тихое звучание
легкий пассаж звенит в тишине

звуки набирают высоту
временами… стихают
чтобы вновь порывом унести
беззвучие…
и вобрать
благостность этой минуты

блеск глаз
как прекрасные мгновения
мягко опадает на землю

мгновения

складываются в откровение
легко читаемое
сердцем

------------------------------------

Zgliszcza pamięci

gałąź suchą
złamał srogi wiatr

zbyt sucha i zbyt lekka
by utrzymać
swój maszt
na fali powietrza

coś z trzaskiem
uciekło w powiewie
odeszło połamane
w maczek

wiatr podmuchem
wszystko zmiecie
nie zostanie
plama nawet
po bytności
kruchych dni


potęga i żywioł
to czas ucieka
jedna i drugi
jak moc nieznana

bo któż potrafi
zamieść dokładnie
i wyrzucić
wszystko
co było
nie pozostawiając
wspomnień nawet
o tym
co było

[z tomiku: "Wspomnienia..."]


Пепелище памяти

Сухую вершину
сломал суровый ветер

Слишком слаба
Чтобы удержать
свою мачту
на воздушных волнах.

Что-то с треском
улетело в порыве
унеслось изломанное
в прах

порывы ветра
все сметут
не останется
даже следа
от бытийности
хрупких дней

мощь и стихия
это улетает время
одно и другое
неведомые силы

ведь кто-то же может
подмести аккуратно
и выбросить
все
что было
не оставляя
и памяти
о том

что было

------------------------------------------------

Modlitwa cicha

Modlitwa cicha...
po pełnym słów dniu
za tęsknotą skryta

Niesłyszalny głos Boga
powoli dociera
Posłucham Go...


Тихая молитва

Тихая молитва…
после дня полного слов
за тоской сокрыта

неслышный голос Бога
исподволь доходит
послушаю Его…


--------------------------------------


[Czy czekać na jakąś jesień...]

Czy czekać na jakąś jesień
Która nie rozplącze gałęzi
Pochłoniętych przez wysoką
Pożółkłą trawę
Cisza nie jest ciszą do końca
Zawsze jest jakiś
strażnik Twierdzy słuchający
Gdzieś daleko cierpliwie
Serca
Na pewno się odezwie

[Ждать ли какую-то осень…]

Ждать ли какую-то осень
которая листья сбросит
перепутает ветви
с пожухшей травой
Тишина – тишина не покой
всегда есть какой-то
стражник Вселенной
слушающий издалека
терпеливо
наши сердца
Верю Он отзовется

---------------------------------------------

O wystawie „Wizytówka Chopina”

przyciemniona
z jasnymi punktami
muzyki Chopina

chwila refleksji
zupełnie nieoczekiwanej

w otoczeniu autografów
wyciszyłam szum serca

i spokojna wyszłam
po wizycie
u... poety fortepianu



На выставке «Визитка Шопена»

Притемненная
со светлыми пунктами
музыка Шопена

минута размышлений
совершенно неожиданных

Я скоро вернусь сюда

в окружении нотных рукописей
вслушаюсь снова
остановлюсь
присяду
приглушу шум сердца

и успокоенная
уйду
после визита
к Поэту фортепиано.

(перевoд: Верa Виногoрoвa)


Дорота Шумиляс – поэтесса, писательница, сотрудница Национальной Библиотеки Польши. Закончила Институт научной информации Варшавского университета и Папский Факультет Теологии. Автор нескольких сборников поэзии, публиковалась также в альманахе «Поэзия сегодня». Участвовала в международных фестивалях Славянской поэзии и Днях Поэзии в Варшаве. Личный сайт поэтессы http://dorotaszumilas.blogspot.com
---------------------------------

Вера Виногорова(Wiera Winogorowa) – член Союза переводчиков России. С 2001 года проживает в Польше. Поэтесса, переводчик художественной литературы с польского языка на русский. За последние годы итогом наиболее значимых работ в области перевода явилось издание трех двуязычных сборников поэзии: Вислава Шимборская, «Жизнь с бухты-барахты» (Санкт-Петербург, 2007); Александр Навроцкий, «Стихотворения» (Москва, 2009); Юлиуш Эразм Болек «Абракадабра» (Варшава, 2010). В литературных журналах опубликованы переводы прозы: главы из книги «Стремнина истории» Рышарда Капущинского («Звезда», Санкт-Петербург, 2009); повесть Витольда Гомбровича «Транс-Атлантик» («Настоящее время», Рига, 2010).
Вера Виногорова удостоена Премии министра культуры Польши за переводы польской литературы (2009).

wtorek, 28 czerwca 2011

Budująca perspektywa



jakiś cel
ważny
na drodze niezbyt gładkiej
usianej mnóstwem kamieni
różnej wielkości
ostrych
idzie się ciężko
zmęczony wędrówką
potykasz się
dłoń otarta niemal do krwi
broniła przed całkowitym
upadkiem
idziesz dalej
i słusznie
na drodze "życzliwi"
jak się do nich odnieść?
z miłością, pokorą, politowaniem?
mimo wielu intryg
nie zawrócą Cię z drogi
półmetek
jednak!
budująca perspektywa
nie zapomnij
podziękować Bogu!

środa, 1 czerwca 2011

Czytając Syracydesa

S. Judyta Pudełko "



Przyjaźń
Wartość wielka

Przyjaciel
To skarb

To już przyjaciel
Czy nim nie był nigdy

To jeszcze nie - przyjaciel
A kiedy nim będzie

Nieprzyjaciel w końcu
Czy wróg?

Jeżeli jednak przyjaciel
Czy zatem do końca życia?

Czytaj Syracydesa!

sobota, 7 maja 2011

[poezja muzyki Chopina...]

poezja muzyki Chopina
fascynuje
dalej
ciągle

dlaczego nie!

stworzona
by jedni ją grali
inni słuchali

jedni i drudzy
podziwiali

pięknie!

czwartek, 5 maja 2011

Tylko wydaje się nam, że musimy się spieszyć

myślisz
że zdążysz
biegnąc
i tak będziesz czekał
na odpowiednią chwilę
choćby
przyjazdu autobusu
potem żałujesz
tej... niedoszłej chwili rozmowy
bo biegłeś
dalej
przez życie
żałujesz?
ja czasem tak
choćby dzisiaj
zostawiając drzwi za sobą
i sympatyczną duszę przy nich
powinnam zagadnąć...
co słychać

tylko wydaje nam się
że musimy się spieszyć

piątek, 22 kwietnia 2011

środa, 6 kwietnia 2011

Specjalne podziękowanie dla p. Darka [nazwiska nie znam]

Za uratowanie mnie przed "zobaczeniem" kół pociągu z bliska... Całe szczęście, że stał za mną przed wejściem do pociągu na stacji w Krakowie. Straciłam równowagę. Gdyby nie pan Darek, poleciałabym pomiędzy peron i koła...

Pozdrawiam p. Darka

poniedziałek, 28 marca 2011

Góry i 75-lecie PKL

Kasi Wolak, koleżance od czasów liceum grodziskiego,
z którą wędrowałam po dolinach tatrzańskich w marcu 2011 r.


powracam
tu czasem
tego marca także

wędrując
po dolinach
częściowo oblodzonych
i oddychając...

był też
wjazd na Kasprowy Wierch
z darmowym biletem
z okazji 75-lecia PKL
miła niespodzianka
dla turysty

Pozdrawiam wędrujących!

(marzec 2011 r.)




poniedziałek, 7 marca 2011

[nie-rozumiesz go...]

nie-rozumiesz go
śmiejesz się z niego
jest dziwny
czego on chce!
niech sobie żyje
byle z daleka

śmierć

wszyscy chórem:
był geniuszem!
szkoda...!

i tak to się kręci
dostarczają bólu
a po śmierci
wychwalają

i że niby byli tak blisko
niego

za życia...

[nie okażę żalu...]

nie okażę żalu
nie dam
tej satysfakcji
pozostanie to w poezji chwili
bez widocznego smutku i łez
które
grają w głębi duszy niczym
wielka orkiestra
gorzki uśmiech?
niech będzie
i tak życzę wszystkim dobrze
to daje mi spokój duszy
i zamazuje
szary kolor
podróży...

przez życie

piątek, 25 lutego 2011

[Smutny, niechciany...]

Smutny
niechciany
niekochany
nieszanowany

Czy to ma jakieś
znaczenie?

Nie ma!
Nie przejmuj sie tym
Przyjacielu

środa, 9 lutego 2011

About "Chopin's Visiting Card" Exhibit / O wystawie "Wizytówka Chopina"

dimmed lights
except for the bright spots
of Chopin's music

Time for reflection
quite unexpected

surrounded by autographs
I silenced the murmur of my heart

and left quietly
having paid a visit
to... the poet of grand piano

(transl. by Urszula Śledziewska-Bolińska)
----------
Strona wystawy:
http://www.wizytowkachopina.pl



sobota, 5 lutego 2011

Siwy dym

mgła!

minie

ludzie przychodzą
przechodzą
odchodzą

niektórzy przystaną
i spojrzą na ręce
- zniszczone

spojrzą na twarz
- ciekawa

inni
jak burza
pozostawiają po sobie
tylko

siwy dym

albo i tego nie

może i lepiej
nie przytrzymają
mgły dlużej

środa, 2 lutego 2011

czwartek, 27 stycznia 2011

Pamięć / Erinnerung

Pamięć serca odbija łagodne brzmieni

Ton wird in der Stille bleiben
Die Töne klingen hoch,
manchmal ... werden sie still
Um dann wieder die Stille mit einem Windstoß
wegzunehmen...
Und um die Bewunderung über diesen Augenblick
zu erschaffen.
Glanz der Augen, wie die Schönheit der kleinen Momente,
fällt zum Boden.
Kleine Momente?
Daraus entsteht die Bewunderung
die so schön abzulesen ist

Mit dem Herzen

(tłum. na niem. Ella Lutz; z ostatniego tomiku pt.: Z lekkim uśmiechem / Mit einem leichten Lächeln...)

[nawet tęcza z pięknem barw...]



Nawet tęcza z pięknem barw
Jest tylko ułamkiem wrażliwości serca

Auch der Regenbogen mit seiner Farbenpracht
Ist nur ein Bruchteil von Empfindlichkeit des Herzens

(tł. Ella Lutz; z ostatniego tomiku: Z lekkim uśmiechem... / Mit einem leichten Lächeln...)

Spánok / Zaproszenie / Invitation


Spánok

Niekedy je to len chvíľka krátka než príde to
a dostane nás to v každom prípade
V nerovnom tomto boji odsúdení sme prehrať...
lež iba v tomto danom okamihu

V životoch našich
zbytočné tiež je bojovať... teraz
víťazne avšak pôsobiť... neskôr

(tł. Mária Hrubá Shipka)

sobota, 22 stycznia 2011

Jak padający wczoraj śnieg...

byłam zasmucona
jestem silna
i wesoła
mam cel!
jak padający wczoraj śnieg...
przetrwam!
mimo zimnej atmosfery
albo raczej
dzięki niej!