wtorek, 17 stycznia 2012

zima

odrobina śniegu u progu lutego

i odnaleźliśmy zapamiętany porządek rzeczy
cykliczność losu bo tak kiedyś było
bo tak być musi czy tak należy
odsunięta delikatnie zasłona myśli
nie wpuszcza słońca... jeszcze nie wzeszło
mimo ciemności widać cień nadziei

tak wygląda świat
w który
trzeba znów wyruszyć

[poprószeni śniegiem...]





poprószeni śniegiem wyczekanym lub nie
porószeni jednak powrotem odwiecznego rytmu
pobudzeni do twórczego życia nocną porą
pocieszeni szybko nadchodzącym świtem

po skrzypiącym śniegu myślami krocząc
jedną ręką grając motywy melodii
drugą - przygrywając do rytmu ciszy
szukamy sensu tej... dziwnej chwili