(wiersz z 14 lutego 1992 r.)
Cisza poezji, myśli śpiewanej
świat swój zamyka swoją tęsknotą.
Czy mgłą owiana, zapatrzona trochę
w siebie, to w Ciebie, by w Tobie
odnaleźć siłę i moc czarowną.
Czy to o Tobie myśli mej tęsknoty
poprzez mgłę przebijają się jak słońce,
które z trudem promykiem sięga
do Twego właśnie, gorącego serca,
które bije może w inną stronę...
Czy zatrzymać myśli swe przy Tobie?
Czy takie słowa są dla Twego ucha?
Czy po to mych uniesień wrażliwości serca,
przelanych piórem na papier
oddaję, byś je zdeptał?